I to stawia nas w ogonie Europy. We Francji, Rumunii i Czechach – 40 procent pacjentów ma dostęp do nowoczesnych terapii, a w Niemczech prawie 70 procent.
Od lipca na liście refundacyjnej są 2 innowacyjne leki stosowane w SM. Wprowadzenie tych preparatów w naszym kraju poprawi sytuację chorych i zwiększy możliwości skutecznej terapii – mówił podczas konferencji prasowej w Warszawie neurolog profesor Adam Stępień z Wojskowego Instytutu Medycznego. Jeden z tych leków jest w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych najczęściej stosowany u nowo zdiagnozowanych pacjentów ze względu na wysoką skuteczność i niewielkie działania uboczne.
W opinii neurologa profesora Przemysława Nowackiego – kryteria włączenia chorych do leczenia powinny zostać zmienione. Obecnie prawie tysiąc pacjentów czeka w kolejce na rozpoczęcie terapii, w zależności od województwa od kilku do kilkunastu miesięcy.
Stwardnienie rozsiane jest jedną z najczęstszych chorób centralnego układu nerwowego. Eksperci szacują, że w Polsce na SM cierpi około 45 tysięcy osób. Nieleczone stwardnienie rozsiane prowadzi do niepełnosprawności.
IAR