Krystyna Kozłowska wystąpiła do ministra zdrowia w sprawie czasu pracy lekarzy. Rzecznik Praw Pacjenta prosi, by rozważyć prawne uregulowanie maksymalnego czasu pracy lekarzy we wszystkich miejscach ich zatrudnienia. Wyjaśnia, że powodem zajęcia się tym problemem była sprawa anestezjolog z Białogardu – kobieta zmarła podczas czwartej doby dyżuru. Rzecznik podkreśla, że przemęczony personel medyczny może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa chorych.
Według Krystyny Kozłowskiej, należałoby rozważyć wprowadzenie takich przepisów, które nakazywałyby informowanie pracodawcy, w ile godzin i w ilu miejscach pracuje lekarz i pielęgniarka. Przypomniała, że to do dyrektora placówki należy taka organizacja pracy, aby personel medyczny miał czas na odpoczynek.
Resort zdrowia ma 30 dni na odpowiedź na pismo Rzecznika.
Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, czas pracy lekarzy nie może przekraczać 37 godzin i 55 min na tygodniowo. Norma ta nie jest przestrzegana, bo lekarze zakładają jednoosobowe firmy, pracują na kontraktach w różnych zakładach leczniczych.
IAR