Alarmujące są bowiem statystyki: co drugi trzylatek w naszym kraju ma próchnicę, średnio – dwa zęby z ubytkiem próchnicowym. Wśród 12-latków 90 procent dzieci wymaga leczenia.
Dlatego od lipca wzrosła o 20 procent wycena świadczeń w stomatologii dziecięcej, wprowadzono więcej procedur, ale planowane są kolejne zmiany. Krzysztof Łanda – wiceminister zdrowia stwierdził też, że mamy mało stomatologów dziecięcych, dlatego muszą być oni lepiej opłacani.
Profesor Dorota Olczak-Kowalczyk – konsultant krajowy w tej dziedzinie ma nadzieję, że po zmianach, każde dziecko będzie miało swego lekarza dentystę. Podkreśla, że pierwsza wizyta powinna odbyć się pomiędzy szóstym a dwunastym miesiącem życia, a kolejne regularnie co pół roku.
Wprowadzenie w życie stawki kapitacyjnej w stomatologii dziecięcej planowane jest na początek 2018 roku.
IAR