Miejsce parkingowe, które jest niemiłe dla kierowcy? Tak! W Meksyku to może spotkać kierowcę, jeśli zaparkuje na nieprzysługującym mu miejscu parkingowym!
Fantastyczne rozwiązanie wdrożone w meksykańskim mieście Morelia już wkrótce może zostać powielone przez inne miasta w tym kraju. Parkujący w Morelii na miejscu dla niepełnosprawnych zdrowy kierowca musi się liczyć z tym, że dostanie mandat. Jednak nie wlepi go straż miejska, ale specjalny automat, który skanuje tablicę rejestracyjną i o ile nie rozpozna specjalnych tablic, wygłasza i wyświetla komunikat informujący, że kierujący pojazdem ma 60 sekund na opuszczenie tego miejsca. Jeśli to nie poskutkuje, urządzenie łączy się z miejscowym wydziałem ruchu drogowego, pobiera informację, kto jest właścicielem pojazdu i wystawia tej osobie mandat, który od razu drukuje.
Twórcy tego rozwiązania zareagowali na fakt, że w Meksyku jest ponad 6 milionów osób niepełnosprawnych, dla których przemieszczanie się po mieście jest wyzwaniem, a parkowanie blisko wejścia do budynku użyteczności publicznej może być kluczowe dla załatwienia swoich spraw. Dlatego automaty skanujące tablice rejestracyjne zostały rozmieszczone na miejscach dla niepełnosprawnych na parkingach przed urzędami, szkołami, centrami handlowymi.
Technologia w służbie ludziom? To nam się podoba. Meksykański pomysł sprawdziłby się chyba także w Polsce. Prawda?